23 listopada 2023 r., po ataku nożownika w Dublinie, w wyniku którego ranna została kobieta i trójka dzieci, w stolicy Irlandii doszło do antyimigranckich zamieszek. Policja aresztowała ponad 30 osób. 24 listopada premier Leo Varadkar powiedział, że jego rząd wykorzysta wszystkie przepisy prawa, aby ukarać sprawców i zaostrzyć przepisy dotyczące nienawiści i podżegania do niej. Policja o wywołanie zamieszek obwiniła „frakcję wariatów kierowaną ideologią skrajnie prawicową”. Jednocześnie incydent wykluczyła jako akt terroryzmu. Nie ujawniono jednak pochodzenia sprawcy, ani jego nazwiska, gdyż mogłoby to ewentualnie sugerować jego muzułmańskie konotacje, co jeszcze bardziej nasiliłoby antyimigranckie nastroje. W Europie Zachodniej przybierają one na sile, ale winna jest temu wieloletnia polityku multikulti i przymykanie oczu na sprzeczne z prawem zachowania imigrantów z krajów muzułmańskich. Wzrasta w ten sposób sympatia dla ugrupowań skrajnie prawicowych, co jeszcze bardziej będzie nakręcać spiralę przemocy.