Według najnowszego raportu Amnesty International siły rządowe Etiopii i wojska Erytrei dopuściły się zbrodni przeciwko ludności w północno-etiopskiej prowincji Tigraj. Etiopia i Erytrea zgodnie zaprzeczają, aby siły zbrojne tego ostatniego kraju były obecne w Tigraju podczas ofensywy wojsk etiopskich. Przeczą temu zaznania licznych świadków, który widzieli przemieszczające się samochody ciężarowe z napisem Erytrea oraz licznych żołnierzy, ubranych co prawda w mundury armii etiopskiej, ale noszących typowe dla Erytrejczyków plastikowe buty „Congo chama” lub „shida” (ar. sandały). Wiele erytrejskich pojazdów widziano w Axum, starożytnym mieście związanym z początkami chrześcijaństwa w Etiopii, gdzie również doszło do licznych mordów chrześcijan. Ponadto niektórzy żołnierze mieli po trzy blizny na policzkach, co jest oznaką przynależności etnicznej do plemienia Beni Amir zamieszkującego tereny na pograniczu Erytrei i Sudanu, lecz nieobecnego w Etiopii.